Dziewczynka w Krainie Przeklętych #01
18.40 zł
W świecie podzielonym przez okrutną klątwę mała dziewczynka imieniem Siva została porzucona w lesie zamieszkałym przez przeklęte istoty. Przed niechybną śmiercią ratuje ją tajemniczy rogaty mistrz, który bierze dziecko w opiekę. Czy jednak długo będzie mógł chronić Sivę, jeśli nawet jego dotyk może zarazić dziewczynkę złym czarem?
| ISBN | 9788380012172 |
| Data premiery | 2017-04-28 |
| Autor | Nagabe |
| Wydawca | Studio JG |
| Seria | Dziewczynka w Krainie Przeklętych |
| Rodzaj | Manga |
| Tytuł oryginalny | Totsukuni no Shoujo |
| Liczba tomów | seria średnia (7-15) |
| Rozmiar | exclusive |
| Format | A5 |
| Status polskiego wydania | zakończona |
| Kategoria wiekowa | 12+ |
#epizodyczny
Recenzje
Autor: __Loren__
Nie mogę się doczekać następnych tomów! Manga zachwyciła mnie swoją nietypową historią a także nie można zapomnieć o kresce, która jest wprost przecudna! Mówiąc w skrócie zdecydowanie mangę polecam!
Autor: EmilThomsone
Studio JG się postarało! Czekam na kolejne tomy!
Autor: LauraT
Śliczności, niecierpliwie czekam na kolejne tomy!
Autor: neiki
Cudowna historia, choć dopiero się rozwija. Przepiękne, eleganckie wydanie, zdecydowanie warte swojej ceny.
Autor: Hucpa
\"Dziewczynka w Krainie Przeklętych\" Nagabe jest straszliwie nijaka.
Gdyż, pomimo ciekawego punktu wyjścia, kuleje wykonanie. Mistrz i Dziewczynka są chodzącymi archetypami nie mającymi w sobie nic wyróżniającego z tłumu im podobnych.
Problemem jest również fabuła, która wyskakuje znikąd wraz z nową postacią pod koniec tomiku, a interakcje Mistrza i Dziewczynki nie są dość ciekawe, aby samodzielnie podtrzymać mangę.
Kreska nie należy do najlepszych.
Tła (jeżeli się pojawiają) są smutne i brzydkie. Mogę policzyć na palcach udane kadry.
Projekty postaci o ile w miarę udane, często, głównie w przypadku Dziewczynki, sprawiają wrażenie doklejonych do tła.
Manga zdecydowanie nie jest warta ani 40 zł, ani twardego wydania. Nie polecam.
Gdyż, pomimo ciekawego punktu wyjścia, kuleje wykonanie. Mistrz i Dziewczynka są chodzącymi archetypami nie mającymi w sobie nic wyróżniającego z tłumu im podobnych.
Problemem jest również fabuła, która wyskakuje znikąd wraz z nową postacią pod koniec tomiku, a interakcje Mistrza i Dziewczynki nie są dość ciekawe, aby samodzielnie podtrzymać mangę.
Kreska nie należy do najlepszych.
Tła (jeżeli się pojawiają) są smutne i brzydkie. Mogę policzyć na palcach udane kadry.
Projekty postaci o ile w miarę udane, często, głównie w przypadku Dziewczynki, sprawiają wrażenie doklejonych do tła.
Manga zdecydowanie nie jest warta ani 40 zł, ani twardego wydania. Nie polecam.