Autor: TYTAN77

Bardzo dobra manga, drugie miejsce w mojej topce mang :3

Autor: Mikitsu

Przyznam że to jest pierwszy produkt który zakupiłem na stronie Yatta.pl i jestem strasznie zadowolony z zakupu. Fabuła wręcz mnie wciągnęła i czasami nie umiem przestać czytać :D.
Przyznam że przesyłało się 7 dni (wliczając sobotę i niedziele) ale to zapewne przez pocztę naszą polską :D

Autor: Zeken

Świetna manga, bardzo bogata w ilustracje i z świetną fabułą ! Każdy chyba przyzna mi rację że Horo jest słodka :)To grzech nie kupić tej mangi i jej nie przeczytać !

Autor: mara_yoshi

Manga bardzo fajna, ciekawa, kreska ładna (Horo wyszła ślicznie) większości pewnie spodobały się kolorowe strony. ^_^

Autor: mekuri

Nie miałam dotąd styczności z anime, ale po przeczytaniu tomiku doszłam do wniosku, że jednak poczekam aż wszystkie tomy wyjdą w Polsce i wtedy wezmę się za oglądanie :)
Cóż tu dużo mówić? Historia przyjemna, rozbudowany świat, przemili bohaterowie - jednym słowem: polecam!

Autor: Mjolnir

Nie oglądałam anime, czytałam jedynie mangę. Według mnie jest świetna ;) Horo jest zabawna, ale momentami potrafi być poważna. Wydanie cudowne, świetnie się czyta w takim formacie. Okładka aż błyszczy. Nieprzeciętna fabuła potrafi zainteresować czytelnika. Kreska jak najbardziej mi odpowiada, a postacie narysowane są szczegółowo i ślicznie. Tomik (i seria!) świetny, polecam wszystkim jak najbardziej ;)

Autor: WikiUchiha

Manga jest świetna , chociaż niektóre momenty ecchi mnie odpychały. Szczerze mówiąc kupiłam 3 tomy ze względu na komentarze i nie zawiodłam się. Manga ma piękną kreskę i niebanalną historię. Podoba mi się , że historia toczy się w średniowieczu.

Autor: mara_yoshi

Manga bardzo mi się spodobała, fabuła wydaje się ciekawa. :)

Autor: Rysia

Świetna manga :> Fabuła jest dość nietypowa i na prawdę ciekawa, piękna kreska, solidne wykonanie, a patrząc na okładkę ręka odruchowo klika dodaj do koszyka :D Na żywo wygląda jeszcze lepiej :> Bardzo, bardzo polecam.

Autor: kwaspruski

Kiedy dowiedziałam się o tym, że Spice and Wolf wychodzi w Polsce, ogarnęła mnie radość. Przytulna i oryginalna seria anime bardzo mi się podobała a że nie miałam dotąd styczności z mangą o tym samym tytule, już na wstępie naszykowałam się na to że tomik kupię.
Wrażenia? Po pierwsze zaskoczenie, że po jednym tomie komiksu można czuć jako takie zapoznanie ze światem przedstawionym (który de facto i tak już znam, ale staram się teraz patrzeć z punktu osoby która ocenia mangę, nie anime) - w niektórych mangach akcja wlecze się w tak dziwny sposób że pierwszy tom pozostawia jedynie pobieżny zarys głównego bohatera i jego misji (nie mówiąc już o lokacjach w danym uniwersum); tutaj za to czytelnik nie zostaje pozostawiony z wrażeniem irytacji i niedosytu - jest tylko spokojne oczekiwanie, co będzie dalej, czysta ciekawość. Czyta się w miarę szybko, a dzięki stylowi rysunków jest to bardzo przyjemne. Na plus oceniam zamieszczenie schematycznej mapki - można się zorientować dokąd zmierzają nasi bohaterowie. Uwielbiam matowe okładki więc wizualnie i dotykowo tomik mi odpowiada. Do tłumaczenia nic nie mam. A teraz przejdziemy do wad i zdziwień! Pierwszym zdziwieniem (no bo nie wadą) był wspomniany już przez kogoś niżej brak jednej z kluczowych pobocznych bohaterek z anime i zastąpienie jej kimś innym (jestem bardzo ciekawa, jak tak kwestia przedstawia się w nowelce, ale zapewne jest tak że ta dziewczyna została stworzona jedynie na potrzeby serialu... trochę przykro). Wady... być może to dziwne, ale to co dla większości z was jest zaletą tej mangi ja odbieram jako wadę: kolorowe (i część niekolorowych) strony i ich niepraktyczność. Dlaczego niepraktyczność? Już tłumaczę. Żeby było jasne, nie jestem osobą szczególnie wrażliwą i jestem w stanie patrzeć na naprawdę o wiele "gorsze" rzeczy niż pare cycków; ale wszystko w porządku, dopóki to wszystko znajduje się w moim komputerze a nie na półce. Osoby postronne (czyt. rodzina) napotykając coś takiego u mnie i otwierając na losowej (czyli rzecz jasna kolorowej, bo tak się otwiera) stronie utwierdzą się jedynie w przekonaniu że wszystkie mangi są zboczone... a tego nie chcę. W anime Horo była narysowana bardziej aseksualnie, tutaj mamy do czynienia z jawnym ukłonem w stronę męskiej części publiczności co mnie trochę żenuje. "Komiks dla dojrzałego czytelnika", rozumiem; ale z drugiej strony pomijając te obrazki fabuła nie jest czymś mega głębokim i dojrzałym. Jest okej dla osób młodszych, dobrze że nie jest kolejną nawalanką z magicznymi artefaktami, i właśnie z tejże racji (i z racji ładnej grafiki) chętnie użyłabym tej mangi jako zachęty dla dzieciaków których jeszcze nie "zmangowiłam". Niestety tego nie zrobię bo goła Horo może ich zrazić przez co komiks traci "uniwersalność", jest przeznaczony jedynie dla tych którzy są do danych widoków przyzwyczajeni a nie dla wszystkich (do czego świetnie nadawałby się fabularnie). Takie "nie wiadomo dla kogo", za ten fakt pierwszy tom "Spice and Wolf" ma u mnie minus; nie omieszkam jednak zakupić sobie tomu drugiego bo pomijając powyższą kwestię ta manga niesamowicie trafia w mój gust. :)